Antoni Macierewicz oskarżył reportera TVN24 o kłamstwa. "Autorska wersja rzeczywistości"

Antoni Macierewicz

Dziennikarz TVN próbował dopytać Antoniego Macierewicza o wypowiedź szefa zespołu śledczego ds. katastrofy smoleńskiej. – Pan kłamie. Pan kłamie bezczelnie – grzmiał były minister obrony narodowej.

Prokurator Krzysztof Schwartz jest szefem Zespołu Śledczego nr 1, powołanego za czasów rządów PiS przez ówczesnego prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę do zbadania przyczyn katastrofy w Smoleńsku. Po siedmiu latach opowiedział o dotychczasowych wynikach śledztwa. W reportażu “Siła śledztwa” zrealizowanym w ramach programu “Czarno na białym” w TVN24 ujawnił wyniki zagranicznych ekspertyz, które podważają tezę o przeprowadzonym zamachu. Przekazał, że biegli nie znaleźli żadnych dowodów, na podstawie których można by wykazać, że na pokładzie samolotu TU-154M doszło do wybuchu. Więcej na ten temat piszemy w tekście: “Prokurator przerywa milczenie ws. katastrofy smoleńskiej. ‘Mamy dość. Chcemy skończyć'”.

Antoni Macierewicz

Zobacz wideo Jak zgubić Tupolewa – instrukcja obsługi

Dziennikarz TVN24 zapytał o katastrofę smoleńską. Macierewicz się broni: Kłamstwa

Antoni Macierewicz, poseł PiS

Radomir Wit, dziennikarz TVN24, chciał pokazać Antoniemu Macierewiczowi wypowiedzi prokuratora Schwartza na temat katastrofy smoleńskiej. Były minister obrony narodowej nie był jednak zainteresowany zapoznaniem się z materiałami. Zarzucił, że mogą one być nieprawdziwe. – Wolałbym nie brać tego pod uwagę – dodał.

Dziennikarz dopytywał, “dlaczego [Macierewicz – red.] kłamał w sprawie zamachu”. – Kłamstwa w sprawie zamachu są systematycznie przez TVN realizowane, oskarżające polskich pilotów, a chroniących pana Putina – odparł Macierewicz. Kiedy Radomir Wit po raz kolejny skonfrontował go z wypowiedziami prokuratury, poseł zarzucił mu kłamstwo. – Pan kłamie. Pan kłamie bezczelnie, dlatego że sami prokuratorzy jednocześnie stwierdzają, że badania brytyjskie wskazały obecność materiałów wybuchowych – przekonywał.

Antoni Macierewicz (zdjęcie ilustracyjne)

– To autorska wersja rzeczywistości Antoniego Macierewicza. Nie zdecydował się wyjść ze swojej strefy komfortu i posłuchać co do powiedzenia miał ten, kto kierował zespołem śledczych odpowiedzialnych za badanie katastrofy i za ustalenia tego, co się wydarzyło, a co się nie wydarzyło – podsumował sytuację Radomir Wit.

Wiceszef MON zapowiedział wnioski do prokuratury ws. Macierewicza. “Będzie rozliczany”

10 kwietnia Antoni Macierewicz ogłosił, że złożył w Prokuraturze Generalnej wniosek dotyczący Donalda Tuska. – Jako przewodniczący podkomisji złożyłem wniosek do Prokuratury Generalnej dotyczący pana Donalda Tuska z art. 134 mówiącego o potencjalnej zbrodni zamachowej na prezydenta RP i art. 129 – powiedział na antenie TV Republika. Do jego słów odniósł się Cezary Tomczyk, wiceszef resortu obrony narodowej. – Intuicja mi podpowiada, że to nie Antoni Macierewicz będzie rozliczał kogokolwiek, tylko wkrótce to Antoni Macierewicz będzie rozliczany. Chciałbym, żeby to bardzo mocno wybrzmiało – stwierdził w TVN24. Wiceminister poinformował, że eksperci, którzy badają działalność podkomisji smoleńskiej Macierewicza, zakończą prace do 30 czerwca. – Materiał, który państwo niedługo zobaczą, jest porażający. To materiał, który pokazuje wprost, że robiono wszystko, by z kłamstwa zrobić prawdę. Coś, co w demokracji nigdy nie powinno się zdarzyć – przekazał Tomczyk. Zdaniem wiceministra dowody wskazują, że Macierewicz “od samego początku miał złe intencje”.