Perła Małopolski odzyskuje swój dawny blask. Robi wrażenie

Perła Małopolski zyskuje dawny blask

Niektóre urokliwe miejsce na mapie Polski, które niegdyś były uwielbiane przez turystów, z biegiem lat tracą dawny blask i odchodzą w zapomnienie — dokładnie tak było z perłą Małopolski. Miejscowość Piwniczna-Zdrój, bo o niej mowa, odzyskuje swój urok. Pojawiło się tam wiele nowych atrakcji, które mają przyciągnąć tłumy turystów jak za dawnych lat.

Piwniczna-Zdrój to prawdziwa perła Małopolski położona w powiecie nowosądeckim. Jak informuje “Gazeta Krakowska”, inspiracją do ożywienia miejscowości stała się legenda o olbrzymie Kicarzu, który miał ulepić górę, żeby mieć lepszy widok na okolicę oraz lepiej chronić skarby skradzione kupcom i rozbójnikom.

Dlatego właśnie na górze Kicarz powstała grota z olbrzymem wydrążonym w skale, która stanowi doskonałą atrakcję dla najmłodszych. Ale to nie wszystko. Pojawił się tam również trakt spacerowy oraz punkt widokowy. Prace przy inwestycji lada moment dobiegną końca, ale to wyjątkowe miejsce już teraz przyciąga odwiedzających.

“Na szczycie góry turyści będą mogli odpocząć w altanie. Do końca roku w części uzdrowiskowej Piwnicznej ma powstać tężnia solankowa” — informuje “Gazeta Krakowska”.

Perła Małopolski rozkwita. Aż roi się od nowych atrakcji

O nowościach w miejscowości głośno jest także na facebookowym profilu Informacji Turystycznej Piwnicznej-Zdroju.

[object Promise]

— czytamy w jednym z najnowszych postów.