Aż huczy od plotek ws. reprezentanta Polski. Obierze sensacyjny kierunek?

Aż huczy od plotek ws. reprezentanta Polski. Obierze sensacyjny kierunek?

Aleksander Śliwka, kapitan siatkarskiej reprezentacji Polski i trzeci zawodnik plebiscytu na Sportowca 2023 Roku, odejdzie z ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. W sprawie ewentualnego kierunku huczy od plotek i w najbliższych dniach może nastąpić sensacyjny zwrot akcji.

ma za sobą fenomenalny sezon. Z wygrał mistrzostwa Europy, Ligę Narodów i zdobył kwalifikację na igrzyska olimpijskie w Paryżu, zaś po raz trzeci z rzędu triumfowała w Lidze Mistrzów. 28-latka był kluczową postacią w obu ekipach, stając się – pod nieobecność Bartosza Kurka – kapitanem drużyny narodowej. W plebiscycie Przeglądu Sportowego i Telewizji Polsat na Sportowca 2023 roku przegrał jedynie z Igą Świątek i Bartoszem Zmarzlikiem.

Zawodnik z Jaworza stał się łakomym kąskiem na rynku transferowym. Od 2018 roku występuje w ZAKSIE, z którą po kilka razy wygrywał wszystko, co jest do wygrania w siatkówce klubowej. Nigdy nie spróbował swoich sił za granicą i być może to jest najlepsza okazja, by poszukać nowych wyzwań. Media są o tym przekonane, natomiast nieznany jest jeszcze kierunek. I tu może dojść do sensacyjnych wyborów.

Transfer Aleksandra Śliwki. Dwie opcje?

Jeszcze niedawno wydawało się, że Śliwka zajmie miejsce Wilfredo Leona i przeniesie się do giganta ligi włoskiej, Sir Safety Perugia. Tymczasem właśnie dziennikarze z Italii, konkretnie z “La Gazzetta dello Sport”, są przekonani, że kapitan biało-czerwonych nie tylko zmieni rozgrywki, ale także kontynent. Ich zdaniem siatkarz podpisze kontrakt z jednym z klubów w Japonii. Zawodnik na razie do sprawy podchodzi spokojnie.

– Nie podpisałem jeszcze kontraktu na kolejny sezon. Oczywiście pojawiają się różne plotki na mój temat, ale też innych zawodników. Także jest to normalne w tym okresie, to gorący transferowy okres. Ja od tych plotek staram się odcinać. Staram się robić swoje, skupiać się na rehabilitacji. A jeśli podejmę decyzję, gdzie zagram w przyszłym sezonie i będzie można ją ogłosić, z pewnością to zrobię – mówił w rozmowie z Maciejem Piaseckim z “Wprost”.

Japonia staje się coraz bardziej atrakcyjnym rynkiem. I – co ciekawe – przyciąga kapitanów reprezentacji Polski. W przeszłości grał tam Michał Kubiak, a obecnie robi to Bartosz Kurek.

Źródło: RadioZET/Wprost/La Gazzetta dello Sport