Ekspertka o rozliczaniu polityków PiS. Nie ma wątpliwości: on nie uniknie więzienia

Jarosław Kaczyński (po lewej), Mariusz Błaszczak (drugi po lewej), Jacek Sasin (drugi po prawej) i Barbara Bartuś

— Powinien być rozliczony nie tylko przez Trybunał Stanu, ale i przez sądy powszechne — powiedziała o Jacku Sasinie konstytucjonalistka Bogna Baczyńska pytana o to, którzy politycy PiS powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności. W TOK FM oceniła też postawę prezydenta Andrzeja Dudy: — On nie stoi na straży konstytucji, a na straży swoich decyzji i zachowań.

Działania ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Adama Bodnara są mocno krytykowane przez PiS i prezydenta Andrzeja Dudę. Konstytucjonalistka Bogna Baczyńska wyjaśniła, skąd bierze się zachowanie prezydenta: — On nie stoi na straży konstytucji, a na straży swoich decyzji i zachowań. Robi wszystko, żeby zachować twarz, forsując wszystkie swoje decyzje, które są niezgodne z Konstytucją RP — mówiła w TOK FM.

Przypomnijmy, Adam Bodnar na początku tygodnia odwołał 10 prokuratorów okręgowych i regionalnych. Chce też zmian w Krajowej Radzie Sądownictwa. Drogą do odpolitycznienia instytucji mają być wybory przeprowadzane w środowisku sędziowskim — tajne i powszechne.

12 stycznia Adam Bodnar poinformował, że Dariusz Barski pozostaje w stanie spoczynku, co oznacza, że nie może sprawować funkcji prokuratora krajowego. Zastępcy prokuratora generalnego wydali oświadczenie, w którym poinformowali, że ruch ministra Bodnara to “bezprawne pominięcie procedur”.

PiS złożyło zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez ministra. — Były Rzecznik Praw Obywatelskich, można dziś powiedzieć “rzeźnik praw obywatelskich”, dopuszcza się, w naszym głębokim przekonaniu, bardzo ważnych naruszeń obowiązującego w Polsce prawa — powiedział były minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.

Ekspertka wprost o tym, kto powinien stanąć przed sądem

Ekspertka była też pytana o rozliczanie polityków minionej władzy. Jej zdaniem niektórzy powinni stanąć przed Trybunałem Stanu, niektórzy zasługują na wyższą karę.

— Weźmy na przykład byłego ministra Jacka Sasina. Powinien on być rozliczony nie tylko przez Trybunał Stanu, ale i przez sądy powszechne. Tak na pierwszy rzut oka, biorąc pod uwagę to, co on mówi i co robił, on nie uniknie więzienia — oceniła konstytucjonalistka.

Były minister aktywów państwowych Jacek Sasin zeznawał już przed sejmową komisją śledczą do sprawy wyborów kopertowych. Powiedział, że po raz pierwszy o usłyszał o nich od posła Adama Bielana, z kolei powierzenie ich przeprowadzenia Poczcie Polskiej zlecił premier Mateusz Morawiecki.

Źródło: TOK FM, Onet