Aleksander Łukaszenko i Władimir Putin rozmawiali o pokoju w Ukrainie. Ważną rolę miałaby odegrać Polska

Aleksander Łukaszenko i Władimir Putin

— Pokojowe inicjatywy rosyjskich przywódców odbiją się echem wśród ukraińskiej armii — oświadczył prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko podczas spotkania na Kremlu ze swoim rosyjskim odpowiednikiem Władimirem Putinem. Donosi o tym rosyjska rządowa agencja informacyjna TASS. Dyktatorzy rozmawiali o planie pokojowym, w którym ważną rolę miałaby odgrywać Polska.

— Myślę, Władimirze Władimirowiczu, a instynkt mnie nigdy nie zwiódł, że twoje inicjatywy na rzecz pokojowego rozwiązania konfliktu znajdą odzew na Ukrainie. Może się to wydawać dziwne, ale znajdą one odzew wśród wojska — powiedział Łukaszenka. Zapewnił, że w tej sprawie jest gotowy wraz z Putinem “stać ramię w ramię i pracować w tym kierunku”.

Prezydent Białorusi uważa, że ​​podstawą negocjacji pokojowych powinny być projekty porozumień omawiane podczas negocjacji rosyjsko-ukraińskich w Turcji w 2022 r.

— Wyjmij dokument, który kiedyś mi pokazałeś, połóż go na stole i poruszaj się po nim – powiedział do Putina Łukaszenko. — Istnieją akceptowalne propozycje dla Ukrainy. Zgodzili się z tym stanowiskiem kiedyś — zachęcał Putina Łukaszenko. Putin — przynajmniej na poziomie deklaratywnym — miał zgodzić się z propozycjami Łukaszenki.

Pertraktacje pokojowe w Turcji w 2022 r.

Przypomnijmy, że delegacje Ukrainy i Rosji spotkały się w Stambule w marcu 2022 r., by podjąć próbę negocjacji i zawieszenia broni po kilku tygodniach konfliktu.

Rozmowy zakończyły się z doniesieniem o omówieniu “systemu gwarancji bezpieczeństwa”. Ten system miałby obejmować takie środki, jak brak zagranicznych baz wojskowych na terytorium Ukrainy. “Możliwi gwaranci bezpieczeństwa Ukrainy w ramach przyszłego porozumienia z Rosją to Polska, Izrael, Kanada i Turcja” — przekazała wówczas strona ukraińska.

Ukraińscy negocjatorzy zasugerowali wtedy, że wszelkie warunki stawiane przez Rosję mogą być poddane pod referendum. Ukraina wyraziła chęć zawarcia pełnego porozumienia pokojowego i zgodziłaby się na neutralny status, gdyby jej propozycje zostały zaakceptowane.

Rosyjska strona określiła rozmowy jako “konstruktywne” i zapowiedziała przedstawienie ich wyników prezydentowi Władimirowi Putinowi. Ukraina z kolei widziała wówczas wystarczające podstawy do zorganizowania spotkania prezydenta Wołodymyra Zełenskiego z Putinem. Dodatkowo Kijów zaproponował wtedy konsultacje z Rosją na temat statusu Krymu na najbliższe 15 lat.