Nagłe wieści ze Stanów ws. małżeństwa Martyniuków. To koniec domysłów. A jednak to nie plotki

Zenek Martyniuk i jego żona Danuta od połowy listopada spędzają czas poza Polską. Najpierw ukochana króla disco polo chwaliła się fanom zdjęciami z rajskich plaż w Meksyku, a potem przyszła kolej na zwiedzanie Stanów Zjednoczonych. Zenek połączył przyjemne z pożytecznym, bo w USA daje też serię koncertów świątecznych dla Polonii. W wolnych chwilach zwiedzają i cieszą się miłym towarzystwem. Podczas spaceru po Nowym Jorku zostali jednak nagrani z ukrycia. To jak się zachowywali, rozwiewa wszelkie wątpliwości na temat ich małżeństwa…

Danuta Martyniuk i jej mąż Zenon ostatnie tygodnie spędzają na wojażach po świecie. Najpierw udali się do Meksyku, by nieco się wygrzać na pięknych plażach.

Żona króla disco polo chwaliła się fanom widokami i meksykańskimi outfitami. Jej fotka w sombrero zrobiła furorę. Widać było, że wyjazd się udał, bo nie narzekała, jak to miało miejsce w przypadku wypadu do Paryża, skąd w popłochu uciekali.

Po dniach spędzonych w ciepełku Martyniukowie ruszyli do USA, gdzie Zenek dał serię koncertów świątecznych dla Polonii.

Zenek Martyniuk i Danuta mają kryzys? Koniec domysłów

Wielu zastanawiało się, co dzieje się z małżeństwem Zenka i Danuty, bo jakiś czas temu pojawiły się plotki o trawiącym ich związek kryzysie. Na szczęście ktoś nagrał ich ich z ukrycia podczas spaceru po Nowym Jorku. Wszystko się wyjaśniło:

“Jakiś czas temu w mediach mówiło się o rzekomym kryzysie w związku piosenkarza disco polo i jego żony. Pojawiały się informacje, że w małżeństwie nie dzieje się najlepiej. Dziś wiemy już na pewno, jaka jest prawda. Wszelkie informacje o nieporozumieniach w związku Danuty i Zenka Martyniuków okazują się wyssane z palca. Na nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych widać wyraźnie, że para nie rozstaje się na krok” – donosi Świat Gwiazd.

Danuta trzymała męża za rękę jak zakochana nastolatka, a gdy jeden z fanów poprosił Zenka o zdjęcie, stała za nim z tyłu i czuwała, by żaden kieszonkowiec nie wykorzystał sytuacji. To pewnie doświadczenia wywiezione z Paryża, gdzie jak opowiadała, kradną na każdym kroku.

Zobacz też:

Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami. Zobacz więcej.