Tomasz Karolak udziela ślubów. Wiemy, jaki jest koszt

Tomasz Karolak jest aktorem, który chętnie podejmuje wyzwania. Grafik artysty jest bardzo napięty, większość czasu spędza na planach filmowych, m.in. nowego programu TVN “Czas na Show. Drag Me Out”. Choć odcinki show ukazują się co tydzień, Karolak w wolnych chwilach chętnie oddaje się nietypowemu zajęciu. Okazuje się, że aktor udziela ślubów! Ta wiadomość z pewnością ucieszy zakochanych, którzy są fanami aktora. Ile trzeba zapłacić, by Tomasz Karolak poprowadził ceremonię?

Tomasz Karolak jest jednym z najpopularniejszych aktorów w Polsce, któremu nie brakuje ofert pracy. Artysta regularnie otrzymuje angaże w filmach, a do tego od niedawna można go oglądać w nowej produkcji TVN “Czas na Show. Drag Me Out”. Oprócz tego Karolak regularnie bierze udział w serialach, sztukach teatralnych oraz reklamach.

Aktor nie może narzekać na nudę, jednak jego intensywny tryb życia jest podyktowany m.in. licznymi zobowiązaniami finansowymi. Jakiś czas temu artysta ujawnił podczas wywiadu, że mimo iż nie może narzekać na brak propozycji biznesowych, nie są one tak dobrze płatne, jak mogłoby się wydawać wielu fanom.

Myślicie, że jak aktor zagra w “Listach do M.”, później leży do góry kołami przez rok, no nie jest tak. Jest powszechne przekonanie, że my jesteśmy milionerami, a tak nie jest. To nie są stawki zachodnich gwiazd. Jak grasz główną rolę, to zarobisz 200 tys. złotych w filmie, który oglądają miliony ludzi… Cały czas muszę kombinować, żeby nie zabrakło na dzieci. No bo mam też przecież samochodowe leasingi. To nie jest tak, że leżę do góry kołami – wytłumaczył w programie “Biznes Klasa”.

Według najnowszych doniesień Tomasz Karolak, oprócz bieżących, aktorskich obowiązków, znalazł sposób na lukratywny zarobek. Kariera, którą zrobił, zapewniła mu grono wiernych fanów, którzy chętnie ugościliby idola podczas najważniejszych momentów w swoim życiu, takich jak np. ślub. Artysta wyszedł naprzeciw tym oczekiwaniom i od jakiegoś czasu wciela się w rolę mistrza ceremonii. Pary zakochanych, które decydują się na ślub humanistyczny lub symboliczny, mogą “wynająć” Tomasza Karolaka, by sformalizował ich związek.

U nas ślubu udzieli wam każdy — nawet Tomasz Karolak! – możemy przeczytać w ofercie Tawerny Kapitańskiej, która mieści się niedaleko Oławy.

Ile trzeba zapłacić za błogosławieństwo Karolaka? Cena jest zaskakująca.

Tomasz Karolak. Fot. KAPiF

ZOBACZ TEŻ: Najsmutniejsze Boże Narodzenie. Helenka Karolak odeszła tuż przed świętami. Wiadomo, co z pogrzebem

Tawerna Kapitańska może poszczycić się współpracą z wieloma topowymi polskimi artystami. W usługach oferowanych przez firmę bierze udział nie tylko Tomasz Karolak, ale również m.in. Andrzej Piaseczny, Michał Milowicz, Varius Manx, Bajm czy członkowie kabaretu Ani Mru Mru. Każda z tych osób może udzielić chętnej parze ślubu, ale i nie tylko. Istnieje możliwość, by wybrany celebryta wcielił się w rolę wodzireja podczas wesela.

Mamy duży wachlarz artystów, więc jak tylko państwo młodzi się zdecydują, to siadamy do stołu i razem wszystko planujemy. Koszty samej ceremonii z mistrzem ceremonii zaczynają się od 2,5 tys. złotych, a artyści — od 4 tys. złotych. Ale są też pary, które organizują u nas wesele, wtedy możemy połączyć, a mistrzem ceremonii i zarazem atrakcją muzyczną na przyjęciu może być artysta, który występuje u nas w drugiej restauracji. Możemy też poprosić artystę, by był wodzirejem na początku i np. powitał młodą parę i gości na weselu. Oferujemy różne scenariusze – ujawnił właściciel Tawerny Kapitańskiej w rozmowie z Plejadą.

Wielu fanów z chęcią skusiłoby się na tak widowiskową atrakcję!

Tomasz Karolak. Fot. KAPiF

Tomasz Karolak jest jednym z najpopularniejszych aktorów w Polsce, któremu nie brakuje ofert pracy. Artysta regularnie otrzymuje angaże w filmach, a do tego od niedawna można go oglądać w nowej produkcji TVN “Czas na Show. Drag Me Out”. Oprócz tego Karolak regularnie bierze udział w serialach, sztukach teatralnych oraz reklamach.

Aktor nie może narzekać na nudę, jednak jego intensywny tryb życia jest podyktowany m.in. licznymi zobowiązaniami finansowymi. Jakiś czas temu artysta ujawnił podczas wywiadu, że mimo iż nie może narzekać na brak propozycji biznesowych, nie są one tak dobrze płatne, jak mogłoby się wydawać wielu fanom.

Myślicie, że jak aktor zagra w “Listach do M.”, później leży do góry kołami przez rok, no nie jest tak. Jest powszechne przekonanie, że my jesteśmy milionerami, a tak nie jest. To nie są stawki zachodnich gwiazd. Jak grasz główną rolę, to zarobisz 200 tys. złotych w filmie, który oglądają miliony ludzi… Cały czas muszę kombinować, żeby nie zabrakło na dzieci. No bo mam też przecież samochodowe leasingi. To nie jest tak, że leżę do góry kołami – wytłumaczył w programie “Biznes Klasa”.