Awantura w Sejmie. Poszło o dzieci. ‘Posłanka płakała w łazience’
Bycie mamą pracującą nie jest łatwe, szczególnie jak się ma małe dzieci, które wymagają ciągłej opieki. Doskonale to wie jedna z posłanek, Aleksandra Gajewska, która przyszła na obrady do Sejmu ze swoim dzieckiem. Wywołała tym burze, nie tylko wśród posłów, ale także w mediach. “Sejm nie jest infrastrukturalnie ani w żaden inny sposób przystosowany do potrzeb rodziców z dziećmi” – mówiła Gajewska. Czy teraz się coś w tej kwestii zmieni?
Awantura w Sejmie. Poszło o dzieci. ‘Posłanka płakała w łazience’
14 listopada posłanka Koalicji Obywatelskiej Aleksandra Gajewska pojawiła się na posiedzeniu Sejmu z dzieckiem, czym wywołała ogromną burzę. Wiele osób, które włączyły się do dyskusji, okazało się ogromnym zrozumieniem dla pracującej mamy, ale też pojawiły się dość nieprzychylne i obraźliwe komentarze. Niektórzy wręcz dość konkretnie wskazywali, że sejmowe ławy nie są odpowiednim miejscem dla maluchów. Po tej sprawie nowo odżyła też dyskusja o to, czy w sejmie powinien zostać stworzony pokój dla dzieci. Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Awantura w Sejmie. Poszło o dzieci. ‘Posłanka płakała w łazience’
Zobacz wideo Jakie jest stanowisko Koalicji Obywatelskiej na temat prawa aborcyjnego?
Sejmowa awantura o dzieci. Czy teraz będzie lepiej?
Aleksandra Gajweska to nie tylko działaczka społeczna, czy posłanka, ale przede wszystkim mama czteroletniego Olka. 14 listopada (we wtorek) pojawiła się z nim w Sejmie, czym wywołała ogromne poruszenie – zarówno wśród posłów, jak i samych Internautów. Jednak okazuje się, że nie był to jej “pierwszy raz”, bo posłanka KO wielokrotnie zabierała dziecko do pracy. W Sejmie zaczęła pojawiać się z chłopcem, gdy ten miał zaledwie 15 miesięcy.
Gajewska z portalem “Fakt” podzieliła się tym, jak wygląda jej praca jako posłanki, z tym jak stara się godzić obowiązki jako mama. Jak sama przyznała, nie jest łatwo, bo Sejm nie jest miejscem przyjaznym dla rodzin z dziećmi. “Nasz czas pracy jest nieregulowany, więc czasem nie mamy wyboru i musimy przyjść z dziećmi na posiedzenia. Sejm nie jest infrastrukturalnie ani w żaden inny sposób przystosowany do potrzeb rodziców z dziećmi. A co w tym zakresie zrobić? Będziemy to wypracowywać z Prezydium Sejmu” – zapowiedziała posłanka.
Jej zdjęcie z sejmowych ław, gdzie siedzi wraz z synem, lotem błyskawicy obiegło sieć. Wielu internautów stanęło w obronie Gajewskiej. Robili to np. na platformie X (dawniej Twitter). “Osobiście nie widzę w tym niczego złego, podobnie jak w karmieniu piersią niemowląt w miejscach publicznych przez matki. Dziwię się, a właściwie oburza mnie, jak komuś coś takiego przeszkadza” – pisano w komentarzach.
W jej obronie stanęła również działaczka Lewicy Paulina Piechna-Więckiewicz. “Pamiętam czasy, kiedy wraz z Aleksandrą Gajewską byłyśmy radnymi miasta stołecznego Warszawy. Wtedy ja przychodziłam ze swoimi córkami na posiedzenia sesji i komisji. Tak jak pamiętam mieszkanki czy mieszkańców również przychodzących ze swoimi dziećmi. Wielu z Was chce, żeby kobiety rodziły dzieci, a jednocześnie ma pretensje, że bycie matką to całodobowa sprawa. Na marginesie, z moim mężem nasze córki też czasami chodzą do pracy. Dzieci są częścią wspólnoty. Żyj i daj żyć innym” – napisała.
Do całej sprawy odniosła się również Marcelina Zawisza z partii Razem w najnowszym podcaście “Wybory Kobiet” Arlety Zalewskiej i Aleksandry Pawlickiej. “Gdy do sejmu przychodzą ojcowie z dziećmi, nikt tego nawet nie zauważa. Gdy robi to kobieta, rozpętuje się dyskusja o tym, jak źle organizuje życie” – mówiła posłanka, która również przytoczyła pewną sytuację z obrad sejmowych. Otóż w poprzedniej kadencji Sejmu, zawiązała się grupa kobiet, które planowały opracować standardy funkcjonowania obrad, tak by możliwe było zaplanowanie opieki nad dziećmi. “Po południu dowiadujemy się, że głosowania nagle są zwołane na godzinę 23 i wszyscy muszą zostać do nocy w Sejmie – i my, i cała obsługa. To nie jest konieczne. Da się tego uniknąć” – opowiada i wspomina o scenie z sejmowej łazienki: “Posłanka płakała w łazience i mówiła, że nie ma z kim zostawić dziecka”.
Czy w Sejmie X kadencji znajdzie się miejsce dla matek, ale także ojców z dziećmi?
News Related-
Małgorzata Kożuchowska i Redbad Klynstra byli parą. Wygadała się Katarzyna Nosowska
-
Oto ile pieniędzy zarabiają nauczyciele w roku 2023/2024. Takie są ich wypłaty i dodatki. Zobacz minimalne wynagrodzenie 28.11.2023
-
Janek poszedł tylko po jedzenie dla królików. Został ciężko ranny
-
CCC przecenia skórzane kozaki Lasocki. Zachwycają prostym krojem. Okazje też w eobuwie, Deichmann
-
Nie minęło 48 godzin. Błaszczak musi się tłumaczyć z deklaracji
-
Dania ze szkolnej stołówki. Koszmar czy miłe wspomnienie z dzieciństwa? Tak gotowano w PRL
-
Rosja szykuje uderzenie? Putin zatwierdził plan ws. armii
-
Ekstraklasa siatkarek. Pewna wygrana ŁKS Commercecon Łódź
-
Dane medyczne Polaków w sieci. Niewiele można z tym zrobić (aktualizacja)
-
Burza stulecia paraliżuje południową Rosję i Krym; zalane autostrady i budynki, setki tysięcy ludzi bez prądu
-
Android Auto: odświeżone Mapy Google w kolejnych samochodach
-
Lech Wałęsa ujawnił, co zrobił z pieniędzmi za Pokojową Nagrodę Nobla. Piękny gest
-
"Milionerzy" - Tomasz szedł jak burza, ale poległ na pytaniu o byka
-
Urządzili kobietom piekło i uciekli. Usłyszeli zarzuty. Znamy szczegóły