Opozycja w hotelu na podsłuchu. Rusza nowe śledztwo z Maciejem Wąsikiem w tle

Rozpoczyna się nowe śledztwo w Maciejem Wąsikiem w tle

Jest śledztwo w sprawie bezprawnej inwigilacji w hotelach Polskiego Holdingu Hotelowego. Według doniesień “Gazety Wyborczej” prezes tej grupy miał przekazywać Joachimowi Brudzińskiemu, posłowi PiS — za rządów tej partii — informacje o spotkaniu polityków ówczesnej opozycji w jednym z hoteli zarządzanych przez holding. W tle tej sprawy pojawia się nazwisko Macieja Wąsika.

W sobotę “Gazeta Wyborcza” opublikowała informację o czwartkowej rewizji w domu Roberta Ziółkowskiego. To były kierownik pionu bezpieczeństwa w Polskim Holdingu Hotelowym (PHH). Dawniej był zwolennikiem PiS, ale — jak utrzymuje — odszedł z pracy w tym holdingu, bo nie chciał się zgodzić na inwigilację przeciwników politycznych PiS, którzy gościli w hotelach zarządzanych przez PHH.

Śledztwo “w sprawie przekroczenia uprawnień przez wysokiego urzędnika państwowego”

Według doniesień “Wyborczej” ostatnia rewizja w domu Ziółkowskiego miała związek ze starym postępowaniem Prokuratura Rejonowej dla Warszawy-Śródmieścia, która ściga byłego kierownika w holdingu za “nękanie prezesa PHH, Gheorghe’a Cirstescu”.

Jednak przy okazji policjanci wręczyli też Ziółkowskiemu wezwanie, aby ten stawił się jako świadek w nowym śledztwie: w sprawie przekroczenia uprawnień przez wysokiego urzędnika państwowego. “Wyborcza” sprawdziła, że tym urzędnikiem jest Maciej Wąsik, wiceszef MSWiA za rządów PiS.

Nowe śledztwo, wszczęte 24 stycznia 2024 r. przez warszawską Prokuraturę Okręgową, toczy się “w sprawie zlecenia w latach 2019-21 bezprawnej inwigilacji przez ustalonego zastępcę koordynatora służb specjalnych i sekretarza stanu w MSWiA” — czyli właśnie Wąsika.

O co chodzi w aferze hotelowej?

Na czym miała polegać inwigilacja? Jak twierdzi Ziółkowski, Wąsik za wiedzą i zgodą prezesa PHH, kazał mu zbierać informacje na temat Bartosza Kramka, współzałożyciela opozycyjnej wobec PiS fundacji Otwarty Dialog.

“Chodziło o zakładanie podsłuchu w pokojach, przekazywanie danych z kart kredytowych, a nawet przeszukiwanie pokojów pod nieobecność Kramka. Działacza traktowano tak, jak osoby podejrzewane o terroryzm i przestępczość zorganizowaną” — przypomina “Gazeta Wyborcza”.

Ponadto 9 września 2020 r. prezes PHH “przekazał posłowi PiS Joachimowi Brudzińskiemu informację o tym, że następnego dnia w hotelu Marriott przy warszawskim Okęciu (hotel jest w zarządzie PHH) odbędzie się spotkanie posłów PO z liderką białoruskiej opozycji Swiatłaną Cichanouską”. Prezes PHH miał wysłać do Brudzińskiego maila dotyczącego szczegółów spotkania w Marriotcie oraz tego, jaka ochrona będzie towarzyszyła uczestnikom. W mailu wspomniał, że na spotkaniu będzie “lekarz sanitarny”, co w nomenklaturze służb specjalnych oznacza to, że na sali, gdzie miały się odbyć rozmowy, założony został podsłuch albo że wśród obsługi znajdą się agenci ABW.