Robisz to zimą? Zdaniem lekarza, narażasz się na raka

Robisz to zimą? Zdaniem lekarza, narażasz się na raka

Jesień i zima to czas wielu wyzwań dla naszego organizmu. Choć często staramy się zadbać o lepszą odporność, mamy pewne szkodliwe zachowania za uszami. Jak przestrzegają lekarze, może się to nawet skończyć rakiem. Podczas zimniejszych miesięcy rezygnujemy z ochrony przeciwsłonecznej. To poważny błąd.

• W okresie jesienno-zimowym często rezygnujemy z ochrony przeciwsłonecznej, co zwiększa ryzyko zachorowania na raka skóry
• Stosowanie kremu z filtrem przeciwsłonecznym może być kluczowe dla zmniejszenia ryzyka zachorowania. Promienie UV pozostają niezmienne przez cały rok i może przedostać się przez chmury oraz mgłę
• Dermatolodzy zalecają stosowanie ochrony przeciwsłonecznej codziennie przez cały rok, a nie tylko latem czy podczas kąpieli słonecznych
• Objawy ostrzegawcze, które moga świadczyć raku skóry to m.in. utrzymujący się ból skóry, trudno gojące się zmiany, swędzenie, krwawienie i strupki lub zmiany w rozmiarze, kolorze i wyglądzie istniejących już znamion i pieprzyków
• Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

Stosowanie tylko jednego kosmetyku może się okazać kluczowe dla twojego zdrowia. Mowa o kremie z filtrem przeciwsłonecznym. To nie tylko kwestia urody, ale przede wszystkim zdrowia i życia. Rezygnując z takiej bariery, zawsze zwiększamy ryzyko zachorowania na raka skóry, w tym czerniaka. W rozmowie z express.co.uk dr Paul Banwell tłumaczy, że w miesiącach zimowych nadal jesteśmy narażeni na raka skóry. Nawet gdy jest zimno lub pochmurno, promienie UV mogą uszkodzić naszą skórę.

Bez względu na porę roku, promienie UVA pozostają niezmienne i mogą przedostać się przez chmury i mgłę. Wbrew pozorom ta pora roku może się to okazać wyjątkowo groźna, ponieważ ze względu na brzydką pogodę większość z nas bagatelizuje działanie słońca na skórę. O ile latem, coraz więcej osób dba o ochronę przeciwsłoneczną, gdy temperatury spadają, a słońce pojawia się na niebie rzadko, zakładamy, że w żaden sposób nam nie zaszkodzi. A to poważny błąd, który może się zakończyć rakiem skóry.

Nie warto ulegać złudzeniu, że brzydka pogoda oznacza, że ​​jesteśmy chronieni przed słońcem. Dermatolodzy od lat apelują o zmianę podejścia i choć coraz częściej sięgamy po krem z filtrem nie tylko podczas opalania na wakacjach, gdy zaczyna się jesień, szybko o tym nawyku zapominamy.

Ochronę przeciwsłoneczną stosujmy codziennie, przez cały rok, nie tylko latem czy na wakacjach. Może to realnie zmniejszyć ryzyko wystąpienia poważnych chorób skóry, w tym czerniaka.

Jak chronić się przed rakiem skóry?

Wybierając krem chroniący nas przed szkodliwym promieniowaniem, warto dokładnie przeczytać etykietę i wybrać kosmetyk blokujący zarówno promieniowaniem UVA, jak i UVB. Eksperci przypominają, że kosmetyk należy nakładać na każdą część ciała narażoną na działanie promieniowania UV. Najczęściej o tej porze roku jest to twarz, szyja oraz dłonie. Nie zapominajmy jednak o skórze głowy czy karku, zwłaszcza gdy nie chronią jej włosy lub czapka.

Podczas nakładania kosmetyku, nie żałuj sobie kremu, aby działał prawidłowo, musi zostać odpowiednio zaaplikowany. Zbyt cienka warstwa nie zagwarantuje nam skutecznej ochrony.

Na co jeszcze zwrócić uwagę?

Przez cały rok dbajmy o odpowiednią ochronę naszej skóry, nie zapominajmy jednak o uważnej obserwacji jej stanu, zwłaszcza znamion, pieprzyków i innych zmian. Co najmniej raz do roku zaleca się rutynową kontrolę. Co powinno zwrócić naszą uwagę?

Objawy ostrzegawcze raka skóry mogą przybierać różne formy. Jednak pewnych sygnałów nie powinniśmy bagatelizować. Zwróć szczególną uwagę na utrzymujący się ból skóry czy trudno gojące się zmiany. Jeżeli twoja skóra lub okolice znamion podejrzanie swędzą, krwawią lub obserwujesz na i powierzchni skóry strupki, koniecznie umów się jak najszybciej do lekarza.

Źródło: stanfordhealthcare.org, express.co.uk